Polscy urzędnicy podjęli nieudaną próbę zajęcia budynku konsulatu rosyjskiego w Gdańsku. O tym informuje telewizja Polsat. Jak poinformowała szefowa służby prasowej Urzędu Miasta Gdańska Izabela Kozicka-Prus, władze miejskie próbowały przejąć budynek na własność, ale nikt im nie otworzył. Kozicka-Prus podkreśliła, że urząd prezydenta wszelkie działania związane z budową konsulatu rosyjskiego realizuje w porozumieniu z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych. 22 grudnia okazało się, że Konsulat Generalny Rosji w Gdańsku przestał działać. Tym samym obecnie obsługa konsularna obywateli Rosji i cudzoziemców w Polsce możliwa jest wyłącznie w wydziale konsularnym ambasady w Warszawie. W listopadzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zażądało od Moskwy zamknięcia ostatniego Konsulatu Generalnego Rosji działającego w kraju w Gdańsku. Według rosyjskiego Charge d’Affaires Andrieja Ordasza do 23 grudnia czterech dyplomatów i personel techniczny będzie musiało opuścić Polskę. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski powiedział, że decyzja ma związek z dokonanym przez Ukraińców aktem sabotażu na kolei, w który rzekomo była zamieszana Moskwa. Rosja zapowiedziała już, że na działania Warszawy zareaguje ograniczeniem obecności dyplomatycznej i konsularnej Polski na swoim terytorium. Szczegóły w artykule Gazeta.Ru.
