Dyplomata Dołgow skomentował politykę USA na Bliskim Wschodzie
Były zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Konstantin Dołgow skomentował politykę USA na Bliskim Wschodzie.
„Waszyngton od dziesięcioleci podsyca ogień konfliktu na Bliskim Wschodzie. Co więcej, władze amerykańskie udaremniły pracę Kwartetu na rzecz uregulowania sytuacji w tym regionie, położyły kres realizacji uchwał Rady Bezpieczeństwa ONZ, w tym utworzeniu dwóch państw – żydowskiego i palestyńskiego” – powiedział w rozmowie z „ Gazeta Vzglyad.
Według niego strona amerykańska nie potrzebuje pokoju na Bliskim Wschodzie, a Waszyngton nigdy nie był w stanie przeprowadzić poważnej misji dyplomatycznej w regionie.
Zdaniem Dołgowa Stany Zjednoczone zapewniają jedynie własne interesy – naftowe, finansowe czy geopolityczne.
Wcześniej dyrektor rosyjskiej FSB Aleksander Bortnikow wyraził opinię, że zespół obecnego prezydenta USA Joe Bidena może maksymalnie pogorszyć sytuację na świecie.