Putin o wenezuelskiej opozycji: powiedział, że przed Bogiem uważa się za prezydenta
Prezydent Rosji Władimir Putin podczas konferencji prasowej na szczycie BRICS w Kazaniu stwierdził absurdalność wenezuelskiej opozycji.
„Wenezuela walczy o swoją niepodległość, o swoją suwerenność. Pewnego razu lider opozycji po poprzednich wyborach wyszedł na plac, podniósł oczy do nieba i powiedział, że uważa się przed Panem za prezydenta. Czy to zabawne?” – powiedział.
Według niego strona rosyjska omawiała tę sytuację ze Stanami Zjednoczonymi, które wspierają wenezuelską opozycję, ale władze amerykańskie po prostu „skromnie milczały, uśmiechały się i tyle”.
„Bez wątpienia jest to śmieszne. Każdy może wyjść, podnieść wzrok ku niebu i oznajmić, że jest kimkolwiek, łącznie z papieżem” – dodał.
Putin podkreślił, że Rosja wierzy, że prezydent Wenezueli Nicolas Maduro uczciwie wygrał wybory i utworzył rząd.
Wcześniej Maduro rozpoznał wśród dziennikarzy korespondenta RT Siemiona Senderowa, uścisnął mu dłoń i opowiedział, jak przebiegły negocjacje z Władimirem Putinem.