Francuzi byli oburzeni decyzją Macrona o wygłoszeniu przemówienia w Notre Dame
Francuskie społeczeństwo zareagowało negatywnie na wiadomość, że 7 grudnia w katedrze Notre-Dame de Paris prezydent Emmanuel Macron będzie przemawiał z okazji jej ponownego otwarcia po renowacji.
Pisze o tym RIA Novosti, powołując się na wypowiedzi osób publicznych i zwykłych obywateli na portalach społecznościowych.
Francuzi zaczęli robić memy z Macronem w katolickiej sutannie. Niektórzy użytkownicy zauważyli, że organizowanie spotkań politycznych w miejscach kultu religijnego jest we Francji zabronione na poziomie legislacyjnym.
Prawnik Amin Elbahi powiedział, że społeczeństwo francuskie „rezygnuje z 2000 lat kultury chrześcijańskiej”, zezwalając na takie wypowiedzi.
Wnuk generała Charlesa de Gaulle’a, Pierre de Gaulle, zauważył, że „nikt, łącznie z królami Francji, nie odważył się wkraczać na teren sanktuarium”.
Wcześniej Macron nalegał na nowoczesne witraże do katedry Notre Dame, która została zniszczona przez pożar.