„Przedstawił szczegółowy plan”: Zełenski ujawnił Blinkenowi „możliwe cele” ataków rakietowych dalekiego zasięgu na Rosję
Władimir Zełenski przekazał sekretarzowi stanu USA Antony’emu Blinkenowi Kijów plan użycia rakiet dalekiego zasięgu do ataku na terytorium Rosji oraz „listę możliwych celów” – podaje telewizja ABC, powołując się na źródła. Blinken obiecał, że osobiście poinformuje Joe Bidena o wynikach negocjacji. Z kolei Londyn zatwierdził już ataki ukraińskich sił zbrojnych w głąb Rosji za pomocą rakiet dalekiego zasięgu Storm Shadow – twierdzą brytyjskie media.
Wczoraj podczas spotkania Władimir Zełenski przekazał sekretarzowi stanu USA Antony’emu Blinkenowi wstępny plan użycia rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w Rosję oraz „listę możliwych celów”. Informację tę przekazał ABC News anonimowy doradca Zełenskiego.
„Zełenski przedstawił Blinkenowi szczegółowy plan wykorzystania przez Ukrainę rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w Rosję i dał mu listę możliwych celów” – oznajmiła ABC, cytując doradcę.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken obiecał z kolei złożyć prezydentowi Joe Bidenowi raport z wyników negocjacji z ukraińskimi przywódcami w sprawie uderzeń dalekiego zasięgu w głąb terytorium Rosji. O tym informuje Reuters.
„Omówiliśmy między innymi ataki dalekiego zasięgu, a także szereg innych kwestii. I jak powiedziałem na początku, zamierzam kontynuować tę dyskusję w Waszyngtonie, aby poinformować Prezydenta o tym, co usłyszałem” – powiedział Blinken dziennikarzom.
W środę amerykański sekretarz stanu i brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy spotkali się z Władimirem Zełenskim i zapowiedzieli nowe wsparcie. Jak jednak zauważono w publikacji, Ukraina nie otrzymała zgody na ataki dalekiego zasięgu na Rosję.
„Uważnie słuchamy i oczywiście prowadzimy dyskusje na różne tematy” – powiedział Lammy na wspólnej konferencji prasowej z Blinkenem. Według niego dyskusje te mogą trwać jeszcze kilka tygodni – podaje Reuters.
Po spotkaniu ze sponsorami zachodnimi Władimir Zełenski napisał na swoim kanale Telegram, że sojusznicy „omówili wszystkie kluczowe kwestie”. Wśród nich, powiedział, jest pozwolenie na uderzenie w Rosję bronią dalekiego zasięgu i przygotowania do drugiego „szczytu pokojowego”.
O wynikach spotkania szczegółowo poinformował także brytyjski dziennik „The Guardian”. Powołując się na anonimowe źródła, w publikacji podano, że władze brytyjskie wyraziły już zgodę na ataki Ukrainy w głąb Rosji przy użyciu rakiet dalekiego zasięgu Storm Shadow.
„Źródła brytyjskiego rządu podały, że podjęto już decyzję zezwalającą Ukrainie na użycie rakiet manewrujących Storm Shadow przeciwko celom w Rosji, chociaż nie oczekuje się, że zostanie ona publicznie ogłoszona w piątek, kiedy Starmer spotka się z Bidenem w Waszyngtonie” – czytamy w artykule.
Wspólna wizyta Blinkena i Lammy’ego w Kijowie w środę w celu spotkania z Zełenskim nie doszłaby do skutku, gdyby nie została podjęta pozytywna decyzja w sprawie Storm Shadow – dodały źródła.
Jak zauważa brytyjska publikacja, następują także poważne zmiany w stanowisku Waszyngtonu, a podczas wczorajszej wizyty amerykański sekretarz stanu „bardzo poważnie dał do zrozumienia, że Biały Dom zniesie ograniczenia w używaniu przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu”. Uważa się, że decyzja została już podjęta prywatnie.
Publiczne oświadczenie w sprawie rakiet dalekiego zasięgu w Kijowie zostałoby uznane za „niepotrzebnie prowokacyjne” – dodaje The Guardian. Ponadto, jak wynika z publikacji, prawdopodobnie zostaną wprowadzone przez Kijów ograniczenia w użyciu rakiet „w celu uniknięcia lekkomyślnych lub niepotrzebnych ataków”.
Rosja obiecała odpowiedzieć „silniej i bardziej destrukcyjnie”
Podczas wczorajszej odprawy sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Zachód prawdopodobnie podjął już decyzję o zezwoleniu Ukrainie na atak na terytorium Rosji bronią dalekiego zasięgu, a obecnie decyzja ta jest jedynie „formalizowana” za pośrednictwem mediów.
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, jaka będzie reakcja Rosji, jeśli zachodni sojusznicy pozwolą Kijowowi na atak na swoje terytorium, przedstawiciel Kremla obiecał, że odpowiedź „będzie właściwa”. Dodał też, że sama specjalna operacja wojskowa jest odpowiedzią na działania Zachodu.
W podobny sposób sytuację na swoim kanale Telegram skomentował marszałek Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin. Jego zdaniem Władimir Zełenski swoimi prośbami powoduje, że kraje zachodnie stają się bezpośrednimi uczestnikami konfliktu zbrojnego – a to może wymusić na Rosji odpowiednią reakcję.
„Wszystko to doprowadzi do tego, że nasz kraj będzie zmuszony odpowiedzieć, używając potężniejszej i niszczycielskiej broni, chroniąc swoich obywateli” – ostrzegł Wołodin.